Pokochałam cyrkonie. Uwielbiam ich dwustronność, mogę je opleść i nie muszę się martwić stroną zadnią :) Chociaż muszę przyznać, że z ciekawości zamówiłam również cyrkoniowe kaboszoniki. Na razie czekają :)
Pierwsze kolczyki zrobiłam dla Mamy pod choinkę, ale powtórzyłam to zestawienie kolorów dla mojego sklepiku. Kolejne poszły za ciosem, marzą mi się inne kolory.
Drugie sa bardziej słoneczne i ciepłe. Jak mi się marzy już powrót słońca i światła!
Dodam tylko, że kolczyki są niewielkie, długość to3 cm, a cyrkonie miały 8mm. Koralikowa oprawa dodała im jeszcze jakieś 6 mm :)
Pozdrawiam ciepło, idę pomarzyć o słonecznym raju ;)