sobota, 17 grudnia 2016

Zimy nie ma

Wyglądana to, że zimy na Wyspach nie będzie, Powiać ma ewentualnie na początku 2017, ale obawiam się, że ani meteorologom ani pisarzom ufać nie można... Postanowiłam więc dostosować się do aury za oknem i wykoralikowałam sobie lato. 

Na moje lato składa się m.in, przepiękny guzik, kaboszon larimaru (kocham), jakiś inny kaboszon, o którym nic więcej Wampowiedzieć nie mogę, i koraliki, głównie 15o. Jedenastki ostatnio wydają mi się jakieś takie duże :D 







  

Wisior jest spory, mierzxy 10x18cm, wisi sobie na łańcuszku ozdobionym hematytami.





Przez ten naszyjnik jeżeli chodzi o przygotowania do świąt jestem w tzw. "proszku" pozwolicie więc, że oddalę się do kuchni, bo ciasteczka czekają :)

P.S. Czy Was też denerwuja zmiany na bloggerze?