środa, 16 listopada 2016

Kiciuś

Moja miłość do kotów jest nieskończona, Dlatego nieustannie poszukuję kotów, które mogłyby się znaleźć w mojej biżuterii (te żywe jakoś same mnie znajdują :D) Obok tego nie mogłam przejść obojętnie, żałuję tylko, że kupiłam tylko jednego :( Miał być dla odmiany kotem dziennym, ale jak to kot, własną ścieżką poszedł i wskoczył na dach aby podziwiać księżyc :)

Broszka ma wynmiar około 5x2 cm,









Rzadko ostatnio zaglądam i tu i na Wasze blogi, ale pochłaniają mnie obowiązki pozakoralikowe - brrr. Czekam na Święta i wolne :)

Pozdrawiam!!