Muszę powiedzieć, że tegoroczne inspiracje Royal Stone inspiruja mnie głównie do... pozostawania w kuchni. Gotować i piec uwielbiam, więc w sumie nawet mi nie żal. Nawet fakt, że takowe pozostawanie w kuchni niebezpieczne jest dla sylwetki mnie aż tak bardzo nie martwi, bo lubię też biegać, można więc powiedzieć, że Royal inspiruje mnie do robienia rzeczy, które tak czy inaczej lubię. I pewnie zupełnie odpuściłabym kalendarzowe wyzwania na dobre utknąwszy przy kuchence, ale pojawił sie karmel. A karmel to coś co kocham w każdej postaci (najbardziej jeszcze na ciepło w filiżance do której wrzucam gałkę lodów waniliowych :D Więc i koralikowo-karmelową rękawicę musiałam podjąć :) Tym bardziej, że dorwałam się do jaspisu krajobrazowego, którego kolory są idealnie wyzwaniowe (bez bieli).
Jaspis oplotłam romantyczną koranką, na koronce wyplotłam pół-kłosa, a zawiesiłam na St Petersburg chain, którego zawsze się chciałam nauczyć, a nawiązał tu do royalowego kłosa ze zdjęcia i taddaam - jest. Naszyjnik zapinany na pojedynczy bursztynek.
Dodam jeszcze zdjęcie na modelce z romantycznie wiatrem potarganym włosem, dla ukazania proporcji:
Zachęcam do odwiedzenia Royala i obejrzenia wszystkich prac konkursowych!
Dodam jeszcze zdjęcie na modelce z romantycznie wiatrem potarganym włosem, dla ukazania proporcji:
Zachęcam do odwiedzenia Royala i obejrzenia wszystkich prac konkursowych!