Świat biżuterii często przeplata się na blogach ze światem fantazy, a ja uwielbiam oglądać tolkienowskie interpretacje Izziland i Bluefairy, albo GRRM w wykonaniu Sopelki... Cuda, zwłaszcza, że oba światy uwielbiam. Ale moim ostatnio najbardziej zaczytywanym autorem jest Guy Gavriel Kay, polecam wszystkim choć chyba w całości jeszcze na polski nie jest przetłumaczony. Ale Fionavarski Gobelin, jego pierwszy cykl, a i owszem. Niektórzy zarzucają temu cyklowi wtórność wobec Tolkiena i na pewno książka ma wiele niedociągnięć, ale nadrabia braki językiem, a wątki i tematy już znane przetwarza na swoje własne (według mnie najlepsze nawiązanie do legend arturiańskich na jakie trafiłam). Jak do tej pory, każda książka Kaya sprawiała, że smutno mi było, kiedy docierałam do ostatniej strony... I do każdej zapewne kiedyś jeszcze wrócę!
Dla tych, którzy Gobelinu nie znają - Letnie Drzewo to drzewo w lesie Mornira, na którym zawisnąć i umrzeć po trzech dniach musi król przez Mornira "wezwany". Więcej nie zdradzę... Moje Drzewo na zdjęciach poniżej - element metalowy, który oprawiłam skojarzył mi sie z drzewem przedstawionym na okładce książki, stąd nazwa. Zgłaszam do Kufra na wyzwanie Romantyzm.
Do wykonania użyłam elemntu metalowego z zepsutego zegarka :), Toho Matt Dark Olive, Gold Lined Dark Chocolate Bronze i Frosted Metallic Iris Purple. Wisior ma 6 cm średnicy.
Pozdrwaim Miłych Zaglądaczy!!