Dawno mnie tu nie było. Niby nie mam za wiele do roboty, bo na święta jedziemy do domu, ale jakoś tak doba jeszcze bardziej się skurczyła. A przede mną jeszcze pakowanie i 20 godzin jazdy samochodem.... Tak czy inaczej w kwestii robótkowej popełniłam parę upominków oraz jedne "zimowe" kolczyki, skuszona tematem wyzwania w Kufrze - Zima. Myślę, że kolorystyka to oczywistość - biały śnieg, szarość deszczu i wiatru (typowa wyspiarska zima) i czerwień świątecznych wypolerowanych jabłek i kulek ostrokrzewu. Znaczy tradycyjnie, ale w grudniu preferuję taki właśnie trend (wigilia z karpiem, nie z sushi :)
It's a long time since I wrote anything here! We are going home for Christmas, so I do not really have that much to do, but still my day seems even shorter. What's left is packing and a twenty-hour drive to Poland.... As far as jewellery making goes, I've made a few gifts and one pair of "wintery" earrings, tempted by another Kufer challenge, whose subject is winter exactly. I think the colour choice is obvious - white for snow, grey for wind and rain (typical winter on this Island) and red for thise Christmasy polished apples and holy... All in all not original, but in December I prefer tradition (i.e. traditional Polish Xmas supper with carp fish, not sushi :)
Bardzo fajne. Powodzenia w wyzwaniu życzę :)
OdpowiedzUsuńGorgeous!!!
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńJak jarzębina na śniegu:) Fajne:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, w szczególności ten czerwony akcent:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i delikatne :) Zimowe bym powiedziała :)
OdpowiedzUsuńp.s. gratuluję wygranej w KK :)
Dziękuję :) W KK to nie ja, to inna Ruda :)
UsuńNo właśnie się zorientowałam.. ;/
UsuńCudowne są Twoje biżutki, uwielbiam je oglądać!!!Z wielką przyjemnością zostawiam swoje komentarze !!!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Ruda !!!