poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Swiąt

Kochani - późno i świątecznego obrazka brak... Moje święta prawie odwołano, ale wszystko skończyło się dobrze - już w domu z Moją Cudowną Rodziną. Więc mimo iż bez zaplanowanej kartki świątecznej, ale z całego serca życzę Wam radosnych i zdrowych Swiąt! Dziękuję za Wasze wizyty u mnie, miłe słowa i do zobaczenia w Nowym Roku!!!!

It is late, and I have no Christmas picture... My Christmas had almost got cancelled, but all ended well and I'm with my Wonderful Family now. So, even though without Christmas postcard, but with all my heart, I wish you a Merry Christmas! Thank you for all your visits and wonderful comments, see you in the New Year!

środa, 19 grudnia 2012

Winter Wonderland

Dawno mnie tu nie było. Niby nie mam za wiele do roboty, bo na święta jedziemy do domu, ale jakoś tak doba jeszcze bardziej się skurczyła. A przede mną jeszcze pakowanie i 20 godzin jazdy samochodem.... Tak czy inaczej w kwestii robótkowej popełniłam parę upominków oraz jedne "zimowe" kolczyki, skuszona tematem wyzwania w Kufrze - Zima. Myślę, że kolorystyka to oczywistość - biały śnieg, szarość deszczu i wiatru (typowa wyspiarska zima) i czerwień świątecznych wypolerowanych jabłek i kulek ostrokrzewu. Znaczy tradycyjnie, ale w grudniu preferuję taki właśnie trend (wigilia z karpiem, nie z sushi :)

It's a long time since I wrote anything here! We are going home for Christmas, so I do not really have that much to do, but still my day seems even shorter. What's left is packing and a twenty-hour drive to Poland.... As far as jewellery making goes, I've made a few gifts and one pair of "wintery" earrings, tempted by another Kufer challenge, whose subject is winter exactly. I think the colour choice is obvious - white for snow, grey for wind and rain (typical winter on this Island) and red for thise Christmasy polished apples and holy... All in all not original, but in December I prefer tradition (i.e. traditional Polish Xmas supper with carp fish, not sushi :)